Modlimy się za zmarłego papieża Franciszka


Wraz z całym Kościołem dziękujemy Panu Bogu za życie i pontyfikat Papieża Franciszka, który odszedł do domu Ojca w poniedziałek Wielkanocny 21 kwietnia 2025 roku.
Modlimy się za zmarłego Papieża podczas każdej mszy św. w naszym kościele, polecajmy go także w osobistych modlitwach.
W piątek 25 kwietnia o godz. 12.00 w archikatedrze zostanie odprawiona Eucharystia za zmarłego papieża. Zapraszamy do uczestnictwa.
Pogrzeb Franciszka odbędzie się w sobotę 26 kwietnia o godz. 10.00 w Watykanie, jego ciało zostanie pochowane w Bazylice Santa Maria Maggiore w Rzymie.
W środę 23 kwietnia w archikatedrze białostockiej bp Henryk Ciereszko przewodniczył Mszy św. za zmarłego papieża Franciszka. W kazaniu podkreślał jego niezłomną wiarę w zmartwychwstanie, duchowe dziedzictwo pozostawione Kościołowi oraz ostatnie przesłanie, które – jak zauważył – stało się jego duchowym testamentem. Eucharystię koncelebrowało ok. 30 kapłanów.
W homilii bp Ciereszko zauważył, że aklamacja przed Ewangelią w Oktawie Zmartwychwstania wzywa do radości z powodu zwycięstwa Chrystusa nad śmiercią, grzechem i złem. Zmartwychwstały Jezus, choć niewidzialny, pozostaje obecny w Kościele, szczególnie w sakramentach. Jego obecność przemienia, uzdrawia i daje życie wieczne – rzeczywistość darowaną Jego uczniom.
„W tej wierze w zmartwychwstanie wspominamy dziś Ojca Świętego Franciszka, dziękujemy Bogu za niego i za to co uczynił dla Kościoła i dla świata. I dziękujemy za jego ostatnie słowa, w przesłaniu przekazanym w Niedzielę Wielkanocną – któż z nas myślał, że w wyrokach boskich, stał już na progu wieczności – właśnie słowa o wierze w zmartwychwstanie, w życie w Bogu na wieki. Te słowa nam niejako w testamencie pozostawił” – mówił.
Przywołał słowa papieża Franciszka odczytane w Święto Wielkanocne: „Chrystus zmartwychwstał! W tym orędziu zawarty jest cały sens naszej egzystencji, która nie jest stworzona dla śmierci, lecz dla życia. Wielkanoc jest świętem życia! Bóg nas stworzył do życia i chce, aby ludzkość zmartwychwstała! (…) Bracia i siostry, oto największa nadzieja naszego życia: możemy przeżyć tę biedną, kruchą i zranioną egzystencję, trzymając się Chrystusa, ponieważ On pokonał śmierć, pokonuje nasze ciemności i pokona mroki świata, abyśmy mogli żyć z Nim w radości, na zawsze”.
„Dziś gdy modlimy się za Ojca Świętego, prosimy o miłosierdzie u Ojca w niebie i o nagrodę za jego oddanie, trud, jego poświęcenie, wiara w zmartwychwstanie żywi w nas nadzieję, że przeszedł on do pełni życia w bliskości Boga. Przeszedł, jako «pielgrzym nadziei», w ogłoszonym przez siebie w Kościele Roku Świętym” – podkreślał bp Ciereszko.
„Dziękując dziś Bogu za osobę Ojca Świętego, jego nauczanie z tą, pierwszą i najważniejszą Ewangelią o zmartwychwstaniu, pozostawioną nam niejako w testamencie, za jego świadectwo życia Ewangelią, za trud pasterskiej posługi, tę wdzięczność najbardziej okażemy przyjmując to nauczanie i świadectwo, starając się przenosić je w nasze własne życie” – dodał.
Stwierdził, że nie sposób przywołać całego bogactwa jego nauczania, wymienił jedynie najbardziej przemawiające wskazania, które pozostawił. Przypomniał, że Papież uczył nas o Bogu czułym i miłosiernym, który nie męczy się przebaczaniem i wychodzi naprzeciw każdemu człowiekowi, że radość Ewangelii trzeba nieść innym życiem, nie tylko słowem; Kościół nazywał „szpitalem polowym” dla poranionych, a duszpasterzy zachęcał do bliskości z wiernymi. W synodalności zaś widział wspólne podążanie drogą wiary. Wzywał do świętości codziennej, zaangażowania, otwartości i odpowiedzialności za wspólnotę Kościoła.
Zauważył dalej, że w zwieńczeniu swego papieskiego nauczania, w encyklice Dilexit nos – ukazując „miłość ludzką i boską Serca Jezusa Chrystusa” – „zachęcił nas do odnowienia autentycznej pobożności, by nie zapominać o czułości wiary, radości z oddania się służbie, gorliwości misji, bo Serce Jezusa prowadzi nas do miłości i posyła nas do bliźnich”.
„To wszystko czego nauczał, z wielką pokorą i prostotą, nie ukrywając swej ludzkiej słabości i niemocy – stąd nie było spotkania z wiernymi, aby nie prosił, by modlono się za niego – starał się w sobie ukazywać. Niósł piękne świadectwo bycia dla innych. Jako pierwszy z papieży odważył się przyjąć imię Franciszek, wyznaczając tym samemu sobie wzór i zadanie, a tak naprawdę wielkie dla siebie wyzwanie, aby powierzona mu przez Ducha Świętego misja pasterskiego przewodzenia we wspólnocie Kościoła odsłoniła ideały Biedaczyny z Asyżu. Bóg to wie, jak to wypełnił” – zaznaczył.
„Ufamy, modlimy się o to i żyjemy nadzieją, że miłość i czułość Ojca miłosierdzia, którą tak głosił, już w pełni go teraz ogarnia” – zakończył.
Arcybiskup Józef Guzdek, włączając się w modlitwę całego Kościoła za Ojca Świętego, zaprosił kapłanów, osoby życia konsekrowanego oraz wiernych całej archidiecezji na celebrację Mszy św. za Papieża Franciszka w piątek 25 kwietnia (w przeddzień uroczystości pogrzebowych) o godz. 12.00.
W słowie skierowanym do archidiecezjan, tuż po otrzymaniu wiadomości o śmierci Papieża, metropolita białostocki poprzez mass media zaprosił duchownych i wiernych do wspólnej modlitwy za Ojca Świętego.
Zarządził również, aby w dniu pogrzebu Papieża o godz.10.00 we wszystkich kościołach archidiecezji zabrzmiały dzwony.
oooOOOooo
„Misji głoszenia prawdy o Bogu miłosiernym i nieustannego wzywania do podejmowania czynów miłosierdzia pozostał wierny do końca, niejednokrotnie narażając się na niezrozumienie, a nawet otwarty sprzeciw” – mówił abp Józef Guzdek w białostockiej archikatedrze podczas Mszy św. za papieża Franciszka, odprawionej 25 kwietnia, w przeddzień Jego pogrzebu. Eucharystię koncelebrował bp Henryk Ciereszko oraz kilkudziesięciu kapłanów.

W homilii metropolita białostocki przypomniał, że Jezus przyszedł, aby głosić prawdę o miłosierdziu Boga, który pragnie zbawienia każdego człowieka. W swoich przypowieściach ukazywał niezwykłą logikę miłosierdzia – Bóg raduje się z każdego grzesznika, który się nawraca. Co więcej, Jezus nie tylko nauczał, ale także uzdrawiał chorych, odpuszczał grzechy i karmił głodnych, ukazując w praktyce pełnię Bożego miłosierdzia.
Abp Guzdek wskazał, że zasadniczym rysem posługi w Kościele i dla Kościoła papieża Franciszka było głoszenie miłosierdzia jako najważniejszego orędzia Boga. „Już czwartego dnia po wyborze na Stolicę Piotrową wyznał, że miłosierdzie jest dla Niego najpotężniejszym przesłaniem. Jego misją była troska o wyzwolenie ludzi z biedy duchowej i materialnej oraz budowanie wspólnoty z Bogiem i braćmi” – zauważył.
„Misji głoszenia prawdy o Bogu miłosiernym i nieustannego wzywania do podejmowania czynów miłosierdzia pozostał wierny do końca, niejednokrotnie narażając się na niezrozumienie, a nawet otwarty sprzeciw” – mówił.
Podkreślał również, że papież Franciszek nigdy nikogo nie przekreślał ani nie wykluczał. Zgodnie z Jezusową postawą ocalania człowieka od biedy duchowej, moralnej i materialnej, zachęcał wszystkich, a szczególnie członków Kościoła, by postępowali jak czuła matka względem swoich dzieci. „Kiedy jest głód, trzeba nakarmić, kiedy są ranni, trzeba ich opatrzyć. Kościół musi być w tym jak matka czy miłosierny Samarytanin” – przywoływał słowa samego Papieża, wskazując na rolę Kościoła w trosce o najbardziej potrzebujących.
Hierarcha zwrócił uwagę, że Franciszek był gorącym orędownikiem pokoju, nieustannie apelował o zaprzestanie wojen i terroru; przypominał, że żadna religia nie powinna prowadzić wojny w imię Boga; szczególnie troszczył się o ofiary konfliktów, dzieci, osoby starsze oraz migrantów, oferując im wsparcie duchowe i materialne, a Jego pasterska misja obejmowała w sposób szczególny obronę ludzi biednych i chorych oraz walkę o poszanowanie ludzkiej godności, od chwili poczęcia po ostatnie chwile życia.
Przypomniał apel papieża Franciszka do kapłanów – o bycie przedstawicielami Boga miłosiernego i o otwartość wobec wszystkich, którzy pragną spotkać Jezusa. „[Franciszek] wyjaśniał, że posługa przebaczania grzechów w sakramencie pokuty i pojednania domaga się od nas wielkiej delikatności, łagodności i wyrozumiałości. Mamy w sercu grzesznika zasiewać nadzieję, że Bóg miłosierny mu wszystko przebaczył” – mówił.
„Zapamiętamy Go nade wszystko, jako papieża miłosierdzia, niezwykle skromnego, czułego i wrażliwego na krzywdę każdego człowieka i starającego się tej krzywdzie przeciwstawiać” – stwierdził abp Guzdek.
„Przed czterema dniami odszedł Pasterz Dobry. Jutro jego pogrzeb. Dziś, dziękując papieżowi Franciszkowi za Jego posługę w Kościele i dla dobra Kościoła, poczujmy się także zobowiązani do wprowadzania w życie ewangelicznego przesłania, które nam zostawił. Obyśmy, podobnie jak On, przeszli przez życie dobrze czyniąc, a u jego schyłku spotkali się z ludzką wdzięcznością i miłosierdziem Boga” – zachęcał zgromadzonych w archikatedrze.
Jutro, o godzinie 10.00, w momencie rozpoczęcia uroczystości pogrzebowych papieża Franciszka w Watykanie, we wszystkich kościołach archidiecezji białostockiej zabrzmią dzwony.